Nawiedzony dom

Niewiat

A wiec tak, opisze dom który znajduje sie w miejscowości Kamienna Wola woj. Świętokrzyskie. Dom znajduje sie na końcu dlugiej drogi przy wejsciu do lasu, kolo domu stoi krzyż poświęcony przez kościól legenda na temat tego domu brzmi tak ze kiedys w tym domu mieszkali satanisci ktorzy mieli jakąs ksiege satanistyczna ktora zakopali w miejscu w ktorym akualnie stoi krzyz. Gdzy umarli w domu zaczelo straszyc. Dom zostal poswiecony przez kosciól i postawiono krzyz w miejscu w którym znajduje sie niby ksiega.No i miejscowi mówia ze tam straszy. Gdy bylem u babci na wakacjach postanowilem z kuzynkami odwiedzic ten dom bo z opowiesci zapowiadalo sie ciekawie ciotka opowiadala mi ze widziala tam jak wracala z dyskoteki przez las kolo tego domu jakąs babe. Powiedziala jej dzieńdobry a baba takim ponurym glosem odpowiedziala po czy ciocia se poszla obrócila sie a baby juz nie bylo a zadnych zakretow nie bylo. Wiec poszlismy do tego domu co mnie bardzo zaciekawilo w około domu nie bylo ani jednego konika polnego komara ani cwierkajacego ptaka od ktorych sie az tam roi. Dom Wygladał bardzo mroczne ale nic nadzwyczajnego nie doswiadczylismy tam. Moze trzeb tam isc w nocy zobacze w te wakacje. a co do ksiegi to kopalismy pood krzyzem i nic nie znalezlismy

dOminikaa

to w te wakacje pokop jeszcze i pójdźcie tam w nocy Smile

Może akurat coś was postraszy, albo pójdź sam .. he Smile

trzeba znaleźć na tym naszym zad*piu jakieś fajne miejsce gdzie straszy Smile

No no

Kuchan

Jak chcesz nieco hardcoru to jedź w nocy gdzieś do lasu w Rybniku. Pewien znajomy twierdzi, że go i jego kumpli tam sataniści z nożami w nocy gonili. Tak sie wystrachał, że do Jastrzębia na nogach przyleciał. Jak chcesz to sie moge wiecej dowiedziec o tym zdarzeniu Razz

Miki · Gość

Ja chyba zaczne sypiac z rewolerem pod poduszkom.

a osobiście nie miałem żadnych styczności z duchami itp. Ale po tym jak obejrzałem film ,,Friday 13th" to mi w głowie do dzis pozostał głos ,,Jason,my sepcial , special boy ".Dziwne to trochę gdyż tylko to tak wyraźnie mi utkwiło w głowie.Przez to nie moge spac.

Używamy edycji postow a nie piszemy jeden pod drugim

Shizu

Ja słyszałam kiedyś o nawiedzonym domu, który spłonął. Niby nic w tym dziwnego, poza malutkim szczególikiem: dom spłonął dokładnie w połowie, jakby dzieliła go jakaś pionowa kreska, podobno nawet szafa, która stała na przecięciu tej "kreski" spłonęła tylko w połowie xD Dokładnie nie pamiętam jak szła ta historia ale coś w tym stylu. Jeśli chodzi o moje doświadczenia to nigdy (jeszcze ;P ) ducha nie widziałam.